Męki Wiekowianki
14.09.2019 r. Pomorzanin Sławoborze - Wiekowianka Wiekowo 0:1 (0:1) br. Lipski Marcin (kr.)
Skład:Markowski Adrian - Kruk Dominik, Gogół Paweł, Szczygieł Piotr kpt., Madejek Maksymilian, Sorbian Daniel(od 87 min. Sobura Zbigniew), Pooch Dominik, Zawolik Damian, Lipski Marcin (od 60 min. Siarnecki Szymon), Szynkowski Grzegorz (od 75 min. Śniadecki Wojciech), Stępniak Krzysztof
Rezerwowi: Pawlicki Tomasz i Ebertowski Michał
Nieobecni: Kapała Marek, Kowalski Damian, Szmajdziak Łukasz i Kłodnicki Jakub (sprawy osobiste)
Żółte kartki: Śniadecki Wojciech i Szczygieł Piotr
Wielkie męczarnie przeżywał wczoraj nasz zespół. Ambitnie walczący o swoje pierwsze punkty gospodarze zmusili nas do sporego wysiłku, ale wszystko brało się z naszej słabej gry w środku pola. Trudno nam było konstruować akcje, jeżeli po dwóch, trzech podaniach traciliśmy piłkę i musieliśmy przechodzić do obrony. Ale po kolei. Już w piątej minucie objęliśmy, kiedy to rzut karny po faulu na Grzegorzu Szynkowskim wykorzystał Marcin Lipski i wydawać się mogło, że później może być tylko lepiej, ale nic z tych rzeczy. Gospodarze wcale nie zamierzali się poddawać, co przy naszej słabszej grze powodowało, że mecz stał się wyrównany i chyba trochę nudny. Gospodarze grający z silnym wiatrem nieco zepchnęli nas na nasze pole karne. Ale mieli tylko jedną wyraźną sytuację bramkową, kiedy to w 26 minucie napastnik gospodarzy będąc sam na sam z Adrianem Markowskim przegrał ten pojedynek, a dobitka drugiego wyszła na aut bramkowy. O drugiej polowie możemy w zasadzie powiedzieć, że się odbyła. Odwrotnie niż w pierwszej to my uzyskaliśmy sporą przewagę, ale ani razu może poza główką Grzegorza Szynkowskiego nie zagroziliśmy bramce gospodarzy, którzy sporadycznie dostawali się w nasze pole karne, ale tam już nie mieli pomysłu na skuteczne zakończenie akcji. Mimo wszystko do samego końca drżeliśmy o końcowy wynik, ale jak mówił klasyk takie mecze kiedy nie idzie też trzeba wygrywać i to się nam udało, więc mimo wszystko brawa dla zespołu. Za tydzień dużo groźniejszy przeciwnik, bo przyjeżdża do nas Wybrzeże Biesikierz i z taką grą tudno będzie o sukces. Wcześniej, bo 18 w środę o godzinie 17 w Wiekowicach w ramach Pucharu Polski zmierzymy się z Błękitnymi Stary Jarosław. Zapraszamy.