Czas na weryfikację
Goście w tym sezonie ligowym wygrywają wszystko i wszędzie. Czy u siebie, czy na wyjeździe, nie robi im to większej różnicy. Efektem tego jest wyraźne pierwsze miejsce w tabeli z pięcioma punktami przewagi nad Gryfem Polanów i imponujący bilans bramkowy (32-4). Szczerze mówiąc nie pamiętamy, żeby ktoś ostatnio aż tak dobrze wszedł w sezon. Ale jak to w życiu, a tym bardziej w sporcie, każda seria musi się kiedyś skończyć. I możemy być pewni jednego: w tym meczu na pewno tak będzie. Jeśli wygra Zefir, zakończy się nasza seria ośmiu (a licząc puchary i poprzedni sezon trzynastu) meczów bez porażki, jeśli będzie remis - przerwana zostanie seria zwycięstw gości, jeśli wygramy my oznaczać to będzie koniec serii zwycięstw i meczów bez porażki zespołu z Wyszewa. I na ten ostatni scenariusz liczymy, mimo że z pewnością nie będziemy do tego mecz podchodzić w roli faworyta. Ale może to i lepiej, niewiele musimy, za to na pewno sporo możemy. Mamy potencjał na to, żeby podjąć równorzędną walkę, a wynik przed pierwszym gwizdkiem pozostaje sprawą otwartą.
Zwłaszcza po ostatnim meczu w Mielnie, kiedy wreszcie osiągnęliśmy to, czego brakowało w ostatnich tygodniach: skutecznie w ataku, na zero z tyłu. I taka właśnie prawdopodobnie będzie recepta na sukces w sobotę. Oczywiście realnie patrząc trudno spodziewać się kolejnego 5-0, ale nawet na skromne 1-0 się nie obrazimy;)
Wracając jeszcze na chwilę do analizy wyników Zefira, to na wyjeździe grał do tej pory w Sianowie (3-2), Kłaninie (5-0), Tychowie (2-1) oraz Zielenicy (7-0). Co nam to pokazuje? To, że o ile w meczach z outsiderami odnoszą okazałe zwycięstwa, o tyle z zespołami ze środka tabeli już tak lekko, łatwo i przyjemnie nie jest. Dodatkowo, patrząc całościowo, aż cztery z tych ośmiu zwycięstw to mecze z 4 ostatnimi aktualnie zespołami w tabeli, które wyraźnie odstawają in minus od reszty stawki.
Wniosek jest taki, że sobotni pojedynek będzie czasem weryfikacji. I dla nich i dla nas. Na pewno nasi zawodnicy wyjdą odważnie, z wiarą we własne umiejętności, podbudowani ostatnim zwycięstwem i z zamiarem zdobycia kompletu punktów. Liczymy, że czeka nas pasjonujący pojedynek ze szczęśliwym zakończeniem. Do boju Panowie!!!