PIŁKARSKA SOBOTA Z CIEKAWYM ZESAWEM PAR
Za to drugie miejsce można nazwać sporą niespodzianką – zajmuje je beniaminek z Gościna, który do tej pory wygrał aż cztery mecze i wyprzedza m. in. takie zespoły jak Leśnik Manowo, Rasel Dygowo czy Dąb Dębno. Co prawda Olimp ma sprzyjający terminarz i mecze z najsilniejszymi zespołami jeszcze przed nim, ale trudno nie doceniać ich świetnej postawy skrzętnego, wręcz stuprocentowego wykorzystania faktu, że grał z zespołami, które raczej będą w drugiej połowie tabeli (pomijając mecz z Raselem, który zakończył się przegraną 0-4). Punkty zdobyte na początku sezonu z pewnością dadzą wiele pewności siebie i spokoju zawodnikom z Gościna.
Na przeciwległym biegunie jest (niestety) Wiekowianka, która poza swoimi problemami, o których mniej lub bardziej rozsądne dyskusje toczą się na naszej stronie od tygodni musiała mierzyć się jeszcze od samego początku sezonu z bardzo silnymi przeciwnikami. O ile w pierwszych dwóch meczach wyglądało to co najmniej nieźle o tyle ostatnie trzy wysokie porażki, właściwie w tym samym schemacie – szybko stracone 1-2 bramki i odpuszczenie/bezsilność lub brak sił w dalszej części meczu na pewno są bardzo przykre, nadwątliły morale zespołu i chyba wiarę co niektórych „kibiców”, którzy po czterech kolejkach już zawyrokowali, że nie mamy co szukać w tej lidze. Zobaczymy jak odpowiedzą na to nasi zawodnicy w meczu z zespołem, którym przynajmniej na pierwszy rzut oka wydaje się o wiele bardziej w ich zasięgu, niż wszyscy wcześniejsi.
W niewiele lepszej sytuacji od Wiekowianki są Iskra Białogard, Piast Chociwel i Osadnik Myślibórz. Wszystkie te cztery zespoły na razie nie odniosły jeszcze zwycięstwa i zajmują ostatnie cztery miejsca w tabeli. Co prawda ich strata do środka tabeli jest niewielka, ale podtrzymywanie passy bez wygranej, a co za tym idzie brak regularnego dopisywania sobie punktów w perspektywie reformy rozgrywek nie wróży nic dobrego na dalszą część sezonu.
W najbliższej kolejce czeka nas kilka ciekawych pojedynków i to zarówno na dole tabeli, jaki w jej górnej połówce. Na początek MKP Szczecinek podejmie Astrę Ustronie Morskie, następnie Rasel zagra z Dębęm Dębno a Wiekowianka pojedzie do Myśliborza. W każdym przypadku mamy więc właściwie starcie o sześć punktów, o umocnienie się w czołówce, odskoczenie rywalom czy odniesienie pierwszego zwycięstwa.
Cały zestaw par wygląda następująco (wszystkie mecze w sobotę, 19 września):
- MKP Szczecinek – Astra Ustronie Morskie (godzina 14:00)
MKP póki co idzie przez rozgrywki jak burza i wygrywa mecz za meczem. Do tego imponuje w ofensywie i sprawia bardzo solidne wrażenie w defensywie (drugi najlepszy atak i druga najlepsza obrona). Tym razem przyjdzie im zmierzyć się z Astrą, która chyba w poprzedniej kolejce na dobre obudziła się z wakacyjnego nastroju pokonując ówczesnego wicelidera z Manowa 3-0. Inna sprawa, że Astra u siebie i Astra na wyjeździe to dwie różne drużyny (komplet punktów bez straty gola u siebie i ledwie punkt w 3 meczach na wyjeździe). Jeśli goście utrzymają swoją formę z meczu z Leśnikiem to czeka nas naprawdę bardzo ciekawy mecz i chyba pierwsza trudna przeszkoda przed MKP, który do tej pory owszem punktował, ale jednak z zespołami, które w tym sezonie będą bronić się przed spadkiem.
Nasz typ: 1.
- Iskra Białogard – Ina Goleniów (godzina 14:00)
W Białogardzie pewnie nadal żałują straconych walkowerem trzech punktów z meczu z Olimpem Gościno a ten żal objawia się kolejnymi porażkami. Porażkami tym bardziej niepokojącymi dla kibiców z Białogardu, że poniesionych z zespołami, z którymi Iskrze przyjdzie rywalizować o utrzymanie. Tym razem do Białogardu przyjeżdża Ina Goleniów, która z pewnością będzie trudniejszym przeciwnikiem, niż np. Piast Chociwel, z którym zawodnicy Iskry tylko zremisowali. Tym bardziej, że goście po niemrawym początku wygrali dwa ostatnie mecze strzelając w nich siedem goli, dzięki czemu awansowali na szóste miejsce w tabeli i są faworytem przed tym meczem. Z drugiej strony w poprzednim sezonie górą w rywalizacji obu zespołów była Iskra (3-1 u siebie i 2-2 na wyjeździe).
Nasz typ: x 2.
- Kluczevia Stargard – Hutnik Szczecin (godzina 15:00)
Kluczevia u siebie póki co gra bezbłędnie – dwa mecze, dwa zwycięstwa, pięć strzelonych goli, zero straconych. Naprzeciw niej staje zespół, który dla odmiany oba rozegrane mecze na wyjazdach przegrał przy okazji tracąc sześć goli. Statystyka więc jednoznacznie wskazuje faworyta tego meczu. Więcej nadziei gościom daje zeszłoroczny bilans meczów obu drużyn i wygrana 3-1 w Stargardzie. Wtedy jednak chyba Kluczevia była nieco słabsza a Hutnik trochę lepszy, niż teraz dlatego wynik inny od dość pewnej wygranej gospodarzy będzie można uznać za niespodziankę.
Nasz typ: 1.
- GKS Leśnik Manowo – Odra Chojna (godzina 15:00)
Leśnik tydzień temu poległ po raz pierwszy w tym sezonie i o ile strata punktów w Ustroniu Morskim nie jest wielką niespodzianką, o tyle rozmiary porażki raczej już tak. Obrona, która wcześniej w czterech meczach straciła tylko jednego gola tym razem dała sobie wbić aż trzy. W sobotę okaże się, czy był to tylko wypadek przy pracy czy może sygnał spadku formy. Póki co zawodnicy z Manowa u siebie odnieśli (podobnie jak Astra, Kluczevia, Dąb i MKP) dwa zwycięstwa w dwóch meczach i z pewnością w meczu z Odrą są wyraźnym faworytem. Goście bowiem póki co na wyjazdach zaliczyła komplet trzech porażek i wszystko wskazuje na to, że w Manowie tej serii raczej nie przełamią.
Nasz typ: 1.
- Rasel Dygowo – Dąb Dębno (godzina 16:00)
Chyba najciekawszy mecz tej kolejki. Trzeci Rasel zagra z czwartym Dębem. Oba zespoły mają aspiracje jeśli nie trzecioligowe to na pewno sięgające pierwszej piątki, a może nawet pierwszej trójki na koniec sezonu. Dodatkowym smaczkiem jest to, że zmierzą się najlepsza obrona ligi (Rasel – tylko dwa stracone gole w pięciu meczach) z najlepszym atakiem (Dąb – szesnaście goli strzelonych również w pięciu meczach). Zwycięzca tego mecz ustabilizuje swoją pozycję w ścisłej czołówce i przynajmniej nie powiększy straty do lidera ze Szczecinka. Przegrany może, przynajmniej chwilowo, odpaść z walki o pierwsze miejsce. Z remisu cieszyć się będą przede wszystkim w Szczecinku czy Manowie.
Nasz typ: 1 x.
- Osadnik Myślibórz – Wiekowianka Wiekowo (godzina 16:00)
Zapowiedź w oddzielnym artykule.
- Olimp Gościno – Gryf Kamień Pomorski (godzina 17:00)
Wicelider z Gościna staje przed koleją szansą na komplet punktów. Jak już wspominaliśmy na wstępie do tej pory ma właściwie stuprocentową skuteczność i skrzętnie gromadzi punkty. Do tego w ich meczach pada najwięcej goli w całej lidze – do tej pory aż 27. Wiele wskazuje na to, że kibiców w Gościnie czeka kolejny widowiskowy mecz ze sporą liczbą goli, a w roli faworyta należy widzieć gospodarzy. Wniosek taki można wysnuć po pierwsze patrząc na aktualne pozycje obu zespołów w tabeli, po drugie z formy, jaką prezentują w ostatnich tygodniach i po trzecie z prawidłowości, że statystycznie większość meczów wygrywają gospodarze – 48%, 23% to remisy a 30% to wygrane zespołów gości. Poza tym, Gryf na razie idealnie wpisuje się w te liczby – dwa wyjazdy, oba w plecy, bilans bramkowy 1-8.
Nasz typ: 1.
- Jeziorak Szczecin – Piast Chociwel (godzina 17:00)
Pojedynek beniaminków z regionu szczecińskiego. Jak na razie dużo lepiej spisuje się Jeziorak – w pięciu meczach zdobył sześć punktów, co jest całkiem przyzwoitym wynikiem. Piast z kolei na razie zdobył tylko dwa punkty, ale co ciekawe na wyjeździe w tym sezonie jeszcze nie przegrał. W poprzednim sezonie (na poziomie Ligi okręgowej) górą w obu meczach pomiędzy tymi zespołami byli gospodarze – w Szczecinie było 2-1 a w Chociwlu 4-1. Bardzo prawdopodobne, że teraz, już na czwartoligowym froncie ta tendencja się utrzyma i to gospodarze cieszyć się będą z trzech punktów a Piast, podobnie jak inne zespoły z dołu tabeli już na początku sezonu znajdzie się w trudnej sytuacji, Jego losu to z pewnością nie przesądzi, ale walki o utrzymanie bynajmniej nie ułatwi.
Nasz typ: 1 x.