WIEKOWIANKA - SPÓJNIA. Zapowiedź meczu
W najbliższą sobotę, 3 września rozegramy kolejny, czwarty już mecz rundy jesiennej rozgrywek o mistrzostwo Koszalińskiej Klasy Okręgowej.Jeśli chodzi o dorobek punktowy to jak na razie nie mamy się czym pochwalić, bo punktów jeszcze nie udało się niestety zdobyć.
Obiektywnie trzeba jednak swierdzić, że gra jest lepsza, niż osiągane wyniki. Praktycznie w każdym meczu mogliśmy co najmniej zremisować. Niestety nasz młody zespół na razie płaci frycowe, często brakuje szczęścia, pojawiają się indywidulane błędy i zdążyliśmy strzelić sobie już dwie samobójcze bramki. Jednak z drugiej strony każdy, kto obserwuje mecze naszego zespołu widzi jak na dłoni, że jest coraz lepiej i zdobywanie punktów jest tylko kwestią czasu. Każdy dzień, każdy trening i mecz działa na naszą korzyść, zespół krzepnie, nabiera doświadczenia i miejmy nadzieję, że początkowe niepowodzenia nie zniechęcą chłopaków do pracy.
Wydaje się, że w sobotę stajemy przed sporą szansą na zdobycie pierwszych punktów, gdyż do Wiekowic przyjeżdża Spójnia Świdwin, czyli zespół, który nie tylko (podobnie jak my) przegrał wszystkie dotychczasowe mecze, ale też stracił w nich aż 20 goli, co daje średnia prawie 7 na mecz. Na inaugurację Spójnia uległa u siebie Koronie Człopa 2-9, następnie przegrała w Białogardzie 1-7 oraz u siebie z Błoniami Barwice 1-4. Jeśli goście chcą doszukiwać się pozytywów w swojej grze to chyba należy tylko wskazać na spadkową tendencję, jeśli chodzi o liczbę straconych bramek.
Musimy jednak pamiętać, że my póki co zdobyliśmy tyle samo punktów, co Spójnia (czyli zero) i na pewno goście nie położą się i nie dadzą nastrzelać sobie kilka bramek. Każdy mecz dla nas to okazja do nauki, ale też konieczność walki na całego o każdy możliwy punkt. Zawodnicy muszą w lepszym stopniu realizować założenia taktyczne i wywiązywać się z obowiązków, jakie na boisku widzi dla nich trener. Potrzebna chyba też jest nieco większa koncentracja i wyeliminowanie indywidualnych, prostych błędów, które w poprzednich meczach kosztowały nas straty kompletów punktów.
Z pewnością komplet punktów w sobotę poprawiłby morale zespołu, pozwolił na nabranie większej pewności siebie i przystępowanie do kolejnych meczów z wiarą we własne możliwości. Życzymy więc, zarówno zawodnikom, jak i trenerowi pierwszego kompletu punktów i rozpoczęcie marszu w górę ligowej tabeli :)