Iskra, czy nie Iskra
11.02.2024 r. Wiekowianka Wiekowo - Iskra Białogard 2:4 (1:1) br. Ponurko Jędrzej i Ponurko Mateusz po 1
Skład: zaw. test.(od 46 min. Maciejewski Kacper - Radliński Mikołaj, Chojnacki Jan, zaw. test., Śniedziewski Goran, Sorbian Daniel, Ponurko Mateusz, Zawolik Damian (C od 10 min. Ponurko Jędrzej), Bednarski Patryk, Gabriel Kamil, Kowalski Kamil
W drugiej połowie na zmiany wchodzili: Kopytko Jakub, Zdanowicz Marek, Grzybak Patryk, Szynkowski Grzegorz i zaw. test.
Nieobecni: Pooch Dominik, Wieczorek Adrian, Wojcieszak Mateusz i Śniadecki Wojciech (praca i sprawy osobiste) , Chodowiec Marek (kontuzja)
Już praktycznie w pierwszej akcji daliśmy się zaskoczyć i po prostopadłym podaniu Iskra objęła prowadzenie i przez pierwszy kwadrans przeważała. W dziesiątej minucie z uwagi na uraz kolana z boiska musiał zejść kapitan drużyny Damian Zawolik, a jego miejsce zajął Jędrzej Ponurko, który w 19 minucie po podaniu Patryka Bednarskiego mocnym uderzeniem z linii pola karnego doprowadził do remisu. Do końca pierwszej połowy mieliśmy lekką przewagę i z pewnym zdumieniem przyglądaliśmy się poczynaniom zespołu, który w rundzie jesiennej nie wygrał żadnego meczu i z dorobkiem 2 punktów zamykał tabelę. W przerwie dowiedzieliśmy się od trenera Studzińskiego, że sześciu czy nawet siedmu z zawodników jego zespołu to testowani zawodnicy, czy to Rasela Dygowo, czy to Gwardii Koszalin. Początek drugiej połowy to dużo zmian w naszym zespole, bo trener mający siedmiu rezerwowych chciał dać pograć wszystkim i próbował ich na różnych pozycjach. Rotacje te spowodowały, że spadła jakość naszej gry. Jednak w 53 minucie powinniśmy wyjść na prowadzenie, ale bramkarz gości najpierw obronił mocny strzal, a potem jego dobitkę. Po tej nie wykorzystanej sytuacji Iskra przeprowadziła szybką kontrę i w stworzonym zamieszaniu w polu karnym piłka po odbiciu się od słupka wpadła do naszej bramki. Pięć minut później po przejęciu piłki praktycznie na środku boiska zawodnik Iskry widząc daleko wysuniętego do przodu naszego bramkarza z koła środkowego lobem umieścil piłkę w naszej bramce. W 76 minucie po rogu bitym przez Daniela Sorbiana i sporym zamieszaniu Mateusz Ponurko zdobył bramkę kontaktową. Ostatnie słowo należało jednak do Iskry, która w 85 minucie po podaniu za linię obrony ustaliła końcowy wynik. Wcześniej dobrych sytuacji nie wykorzystali Patryk Bednarski i Grzegorz Szynkowski. Mieliśmy problemy w środku pola, ale trudno się temu dziwić jeśli brakowało dwóch podstawowych zawodników ( Dominika Poocha i Damiana Zawolika). Za tydzień także w Koszalinie mecz z juniorami starszymi Bałtyku.