Bramki do szatni ustawiły mecz
04.05.2024 r. Gryf Polanów - Wiekowianka Wiekowo 4:1 (2:0) br. Szynkowski Grzegorz
Skład: Maciejewski Kacper - Śniedziewski Goran, Chojnacki Jan, Celiński Patryk (od 32 min. Grzybak Patryk), Zdanowicz Marek, Ponurko Jędrzej, Ponurko Mateusz, Kruk Dominik (od 77 min. Wieczorek Adrian), Sorbian Daniel, Pooch Dominik (C), Szynkowski Grzegorz
Rezerwowi: Honchrenko Frol
Nieobecni: Zawolik Damian, Gabriel Kamil i Radliński Mikołaj (leczą kontuzje), Kowalski Kamil, Kopytko Jakub, Gogół Paweł i Chodowiec Marek (sprawy osobiste), Bednarski Patryk i Śniadecki Wojciech (praca)
Gospodarze, trzeci zespół ligi od samego początku starali się nas zdominować i ustawić mecz pod siebie. Wiedzieliśmy, że musimy zagrać bezbłędnie w obronie, by osiągnąć korzystny wynik, tym bardziej że graliśmy bez kilku ofensywnych graczy (Kowalski, Bednarski, Gabriel, Kopytko czy Zawolik) i przy utracie bramki będziemy mieli kłopoty z odrobieniem strat. Do 43 minuty to się nam udawało, ale indywidualna akcja napastnika gospodarzy i błąd naszego obrońcy zakończyły się dla nas stratą bramki. Chwilę później, gdy na ziemi leżał Daniel Sorbian gospodarze nie przerwali akcji i było 2:0 dla gospodarzy. Po takich dwóch szybkich uderzeniach można się było już nie podnieść. Chwała więc chłopakom, że na drugą połowę wyszli pozytwnie nastawieni. Za sprawą Grzegorza Szynkowskiego i jego sprytnego strzału w 54 minucie mieliśmy kontaktową bramkę. Potem było kilka naszych strzałów, co prawda niecelnych, ale moc tego dnia była jednak po stronie gospodarzy. Dwie strzelone w 62 i 69 minucie bramki przesądziły o ich sukcesie. Z przodu nie mieliśmy zbyt mocnych atutów, a ławka rezerwowych była pusta. Bardzo dobrze bronił Kacper Maciejewski, który uchronił nas od wyższej porażki, ale przecież po to jest bramkarz. Gratulacje dla Gryfa i podziękowania dla naszych zawodników za walkę. Za tydzień w Wiekowicach arcyważny mecz z Victorią i na tym teraz należy się wyłącznie skupić.