W niedzielę z Astrą
Oba zespoły przystępują do tego meczu po inauguracyjnych potyczkach z beniaminkami i oba zespoły na pewno mogą czuć niedosyt. Nasz zespół jak wiecie zremisował na wyjeździe w Białogórzynie 2-2, z kolei Astra przegrała 3-2 w Polanowie z tamtejszym Gryfem.
Na pewno czeka nas niełatwe spotkanie, tym bardziej, że zapowiada się na upalną pogodę,która z pewnością nie ułatwi zadania ani jednym, ani drugim. Natomiast liczymy na znacznie lepszy stan murawy, bo ta w Białogórzynie raczej nie ułatwiała zadania naszemu zespołowi. Trudno było o to, co lubimy najbardziej - czyli o rozgrywaniu akcji w oparciu o dużą liczbę podań, wykorzystywanie doświadczenia części naszych zawodników. Aby osiągnąć korzystny wynik (najlepiej jeśli będzie to zwycięstwo) potrzebne będzie też nieco więcej szczęścia pod bramką przeciwnika i większa koncentracja w obronie oraz wyeliminowanie błędów indywidualnych. O ile w ostatnią sobotę te błędy udawało się nadrabiać mimo taktyki prezentowanej przez Radew, który zaraz po strzelonych bramkach wycofywał się do gość głębokiej obrony i czekał na kontry, o tyle w meczu z Astrą niekoniecznie może to wystarczyć żeby osiągnąć choćby remis.
Podsumowując, zapowiada się ciekawe spotkanie zespołów od lat grających w klasie okręgowej i mających w swoich składach zawodników z przeszłością w wyższych ligach. Raczej nie ma się co spodziewać wyraźnego zwycięstwa którejś z drużyn, mecz prawdopodobnie będzie dość wyrównany i zadecyduje dyspozycja dnia, skuteczność (i ta w obronie i ta w ataku) oraz to, kto lepiej poradzi sobie z zapowiadaną upalną pogodą.