Druga połowa należała do lidera

W sobotę w Wiekowicach gościliśmy zespół lidera, który w tej rundzie nie stracił jeszcze punktu i był zdecydowanym faworytem tego spotkania. Dotychczasowy bilans bramkowy 90:11 też musiał robić wrażenie. Można było się więc przestraszyć, ale nic z tych rzeczy.
Koniec pewnej serii

W sobotę 13 listopada we Wrześnicy zakończyła się nasza seria 15 meczy bez porażki w oficjalnych meczach mistrzowskich kl. O i PP w tej rundzie.
Druga dwucyfrówka

Po raz drugi w tej rundzie mamy dwucyfrowy wynik, poprzednio z Grotem, a dzisiaj z Radwią i trzeba powiedzieć, że był to dla gości i tak najniższy wymiar kary. Jak ustaliliśmy jest to nawyższy dotychczasowy wynik w naszej grupie.
Dreszczowiec w Będzinie

W tym meczu było właściwie wszystko: były więc żółte i czerwone kartki, rzut karny z kapelusza i gol samobójczy w wykonaniu gospodarzy. Była też niestety bardzo słaba postawa sędziego głównego, a jego decyzje były często krzywdzące dlla obu zespołów.
Victoria nad Victorią

Przed rozpoczęciem meczu zebrani na stadionie chwilą ciszy uczcili pamięć tragicznie zmarłego Patryka Niźnika, naszego wychowanka, który przed laty pierwsze piłkarskie kroki stawiał w zespołach młodzieżowych naszego klubu.
Uziemiona Iskra

Jak pokazuje historia boisko Iskry było dla nas od zawsze trudne do zdobycia. W sobotę po dobrym meczu, mimo dużego oporu gospodarzy tym razem odnieśliśmy okazałe zwycięstwo. Cieszy wynik, ale i cieszy jego styl i fakt, że zdobywanie bramek rozkłada się na sporą liczbę zawodników co powoduje, że gdy jednemu nie idzie, lub go nie ma z powodzeniem może to zrobić inny.
Lider był za mocny

W kolejnym swoim spotkaniu zespół młodzików wyraźnie przegrał w Sławnie z liderem naszej grupy.
Kolejna przeszkoda za nami

Spotkanie drugiej z czwartą drużyną bardzo wyraźnie zostało rozstrzygnięte na naszą korzyść. Ozdobą tego meczu był kapitalny 70 metrowy rajd naszego kapitana Piotra Szczygła zakończony zdobyciem bramki.
Remisowe sławieńskie derby

Sobotnie derbowe spotkanie obfitowało w wiele dramatycznych wydarzeń i zwrotów, ale to w roli głównej zamiast piłkarzy wystąpiła trójka sędziowska, która ukradła nam po prostu dwa punkty. Trzeba naprawdę dużej dozy niekompetencji by najpierw nie dostrzec mając wszystko jak na patelni faulu na Kamilu Kowalskim, a potem zobaczyć z dalekiej odległości wątpliwą rękę Dominika Kruka.
Trudny okres dla młodzików

W kolejnym meczu nasi młodzicy wysoko przegrali z Arkadią Malechowo.